Cześć!
W tym wydaniu gazetki opiszę Wam pewnego skrzypka. Dostałam link z jedną z jego piosenek i najzwyczajniej w świecie zakochałam się. Lubię melodię skrzypiec, czytaj- Apocalyptica. c:
Gra tego człowieka przemówiła do mnie i bardzo mi się podoba. Tak zaczęło się moje nałogowe słuchanie kilku utworów. Nie wiem, czy posiada własny repertuar, ponieważ na razie słuchałam tylko tych coverowanych kawałków. Jak na mój słuch, gra prawie bezbłędnie, bo wiadomo, że nie da się zagrać idealnie. Jeśli słuchacie Nirvany, serdecznie polecam Smells Like Teen Spirit w jego wykonaniu. Tak szczerze, to nie za bardzo podoba mi się ta piosenka w wykonaniu Nirvany. Zdecydowanie bardziej wolę tę nagraną przez Davida Garretta, bo tak właśnie nazywa się ów pan. Ciekawe jest to, w jaki sposób nadaje piosenkom nowe brzmienie, nie zmieniając wiele. Właśnie dlatego tak się nim zachwyciłam.
Ale do rzeczy. Jest młody, ma dopiero 32 lata. Jeszcze dużo przed nim, aż jestem głodna nowych piosenek. Jako pseudonim muzyczny przyjął nazwisko matki, ponieważ łatwiej się je wymawia. Jest Niemcem. Kiedy miał 4 lata, zainteresował się skrzypcami i rozpoczął naukę grania na tym instrumencie.
Myślę, że tyle wystarczy, aby Was zainteresować. Jeśli nie wiecie, od czego zacząć, podrzucę Wam kilka tytułów, które bardzo lubię.
- Smells Like Teen Spirit
- Master of Puppets
- Nothing Else Matters
- Thunderstruck
Magda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.