Kącik muzyczny
KILKA SŁÓW WSTĘPU.
Witam wszystkich chętnych odwiedzających nasz kącik muzyczny.
W jakim celu powstał? To oczywistość wynikająca z nazwy. Każdy z nas słucha jakiejś muzyki. Nawet jeśli mało, to jednak słucha. Gatunek nie jest ważny – czy to Rock, Reggae bądź Rap – słuchamy muzyki, by umilić sobie czas. Na „forum” Naszej Gazetki Szkolnej możecie znaleźć różne ciekawe propozycje muzyczne dotyczące starych i dobrych utworów.
Większość z nas, bo aż ponad połowa młodzieży (nie tylko tej naszej, gimnazjalnej) słucha Pop-u, czyli tego, co najczęściej słyszy się w radiu w popularnych stacjach. Ale oprócz takiego rodzaju muzyki istnieje także wiele innych, niezwykle ciekawych i pięknych kompozycji. Ten Kącik tworzą uczniowie z 1 i 2 klasy, którzy chcieliby się z Wami podzielić swoimi pomysłami. Serdecznie zapraszam i mam nadzieję, że niektóre piosenki przypadną Wam do gustu, nawet jeśli słuchacie innych „klimatów”.
Miłego słuchania życzy Magdalena Feruś oraz kółko dziennikarskie.
_________________________________________________
Nie mam zamiaru się rozpisywać o faktach, które każdy zainteresowany może znaleźć na pierwszych – lepszych linkach z wyszukiwarki, więc przeczytacie tutaj ciekawostki, moje własne opisy niektórych grup muzycznych i świetne propozycje piosenek.
Przejdźmy do konkretu, czyli zespołu, którym chciałam się zająć w tym wydaniu gazetki szkolnej.
MEGADETH jest zespołem Thrash Metalowym, z resztą moim ulubionym. ;) Megadeth uważa się za jeden z pionierskich zespołów tego gatunku. Założycielami byli młodzi Dave Mustaine (wyrzucony z Metalliki, m.in. dlatego, że na Jego miejsce był już zastępczy gitarzysta) i David ‘Junior’ Ellefson. Głównym przesłaniem zespołu było pokazanie światu przez Mustaine’a, że pomimo porażki w Metallice nadal potrafi tworzyć doskonałe utwory muzyczne pełne długich, o skomplikowanej strukturze riffów trudnych do opanowania przez przeciętnego gitarzystę. Skład Megadethu zmieniał się, jednak zawsze zostawali w nim Dave Mustaine i ‘Junior’. Dave ma charakterystyczny, wysoki i piękny głos. Na samym początku, gdy zespół został już utworzony, nie było planów, ani nawet przypuszczeń, iż Mustaine będzie na wokalu. A jednak, sprawy się skomplikowały i wyszło, jak wyszło. Muszę przyznać, że na dobre. Bo właśnie dzięki Jego głosowi Megadeth ma niepowtarzalny charakter. Ale pozostaje jeszcze nazwa zespołu: MEGADETH. Dlaczego brakuje na końcu ‘a’ – zamiast Megadeath, co w polskim tłumaczeniu oznacza śmierć na dużą skalę w wyniku np. wybuchu atomowego (większość albumów zawiera teksty o tej tematyce)? Otóż już wyjaśniam. Dave odrzucił drugie ‘a’, stało się to wtedy, gdy wracał 4 dni autokarem bez środków do życia do domu po wyrzuceniu z Metalliki. Wtedy znalazł na podłodze ulotkę o broni masowego rażenia. I doznał olśnienia, jak to mają wielcy artyści. Zaczyna się niewinnie, a jednak ten początkowo skromny zespół dający kameralne koncerty należy już od kilku lat do Wielkiej Czwórki (The Big 4) najlepszych zespołów metalowych razem ze Slayerem, Metalliką i Anthrax. 2 czerwca tego roku odbył się ich koncert w Jaworznie w naszym kraju. 13 września Mustaine skończył 51 lat i wciąż tworzy w najlepsze. Niestety, nie szaleje już jak za młodzieńczych lat. Ale to nawet dobrze, bo gdyby prowadził taki styl życia, jak kiedyś, nie zagrałby już w tym roku. ;) Dave’a uznano za najlepszego gitarzystę świata (czemu potakuję?). Jeszcze jedną ciekawostką jest fakt, iż gitara została nazwana na Jego cześć – Dean Mustaine Signature VMNT1. O moich ulubionych płytach nie będę się rozpisywać, bo mi miejsca nie starczy. :D Każdy ma własne gusty. A jeśli chcecie wiedzieć więcej, naprawdę polecam książkę poświęconą Jemu i Megadeth opartą na Jego własnych relacjach pt. „ MUSTAINE”. Dowiedziałam się z niej masy zadziwiających rzeczy, więc Was też zachęcam. Inspiruję się Dave’em Mustaine’em i wiem o Nim dużo również dzięki tej książce.
Aha, zapomniałabym. Sprawa 1. - Jeśli jeszcze nie słuchaliście tego zespołu, chętnie oświecę Wasze umysły i objawię Wam potęgę Thrash Metalu (och, jakie to głębokie :D ). Oto kilka moich propozycji:
A Tout Le Monde (album Youthanasia) (również wersję demo)
Set The Word Afire (album So far… So good… So what!)
Symphony of destruction (album Countdown to Extinction) (również wersję demo)
My Last Words (album Peace Sells… But Who’s Buying?)
Myślę, że to wystarczy na dobry początek.
Oraz sprawa 2. – w Media Markcie od dłuższego czasu są wyprzedawane niektóre albumy, np. Risk lub Rust In Peace i kosztują 20 zł. Inne są nieco droższe.
Jeszcze raz dzięki za przeczytanie i tym razem definitywnie kończę ten artykuł.
Magda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.